Odszkodowanie i zadośćuczynienie za zmarnowany urlop

 

Wakacje to okres przez wielu z nas wyczekiwany przez długie zimowe miesiące, z którym zazwyczaj łączy się spory wydatek związany z wyjazdem w egzotyczne miejsce. W zamian za wydane pieniądze, liczymy na piękne wspomnienia wypoczynku w ładnym i czystym hotelu. Co zrobić, gdy na miejscu okazuje się, że nasz pokój nie jest tym, czego oczekiwaliśmy, hotel jest brudny, opłacone wycieczki się nie odbywają (lub są znacząco okrojone), a serwowane posiłki przeraziłyby nawet Bear’a Grylls’a?

Źródłem roszczeń za tzw. zmarnowany urlop jest Ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r. o usługach turystycznych. Na jej podstawie każdy, kto zawarł z organizatorem turystyki umowę o świadczenie usług turystycznych (czyli po prostu „kupił wakacje:), a jest z nich niezadowolony, może złożyć reklamację.

Czego mamy prawo się domagać? Przede wszystkim odszkodowania za nienależyte wykonanie umowy (np. za umieszczenie turysty w hotelu o niższym od obiecanego standardzie), ale także zadośćuczynienia – czyli naprawienia krzywdy polegającej na tym, że wskutek kiepskich warunków nie udało nam się wypocząć, a nasz urlop został „zmarnowany”.

Reklamacji podlegają przede wszystkim: niższy od prezentowanego w ofercie standard hotelu, zły stan sanitarny łazienki, wyposażenie pokoju poniżej standardu, brak tarasu pomimo wyraźnego zaznaczenia w ofercie, brak różnorodności posiłków, brak obiecanych przez organizatora atrakcji itp.

Co istotne odpowiedzialność organizatora oparta jest na zasadzie ryzyka, co oznacza, że objęte są także działania i zaniechania osób, z pomocą których organizator zobowiązanie wykonywa, jak również osób, którym wykonanie zobowiązania powierza czyli między innymi za osoby świadczące usługi hotelarskie. Oznacza to, że biuro podróży nie może on uwolnić się od odpowiedzialności wykazując, że powierzyło wykonanie określonej usługi profesjonaliście.

Klient może złożyć organizatorowi turystyki reklamację zawierającą wskazanie uchybienia w sposobie wykonania umowy oraz określenie swojego żądania, w terminie nie dłuższym, niż 30 dni od dnia zakończenia imprezy (czyli naszego powrotu). Pomocne będą przy tym wykonane na miejscu zdjęcia, filmy czy nawet oświadczenia innych turystów.

 

Jeżeli organizator turystyki nie ustosunkuje się do reklamacji na piśmie w terminie 30 dni od dnia zakończenia imprezy turystycznej, a w wypadku zgłoszenia tej reklamacji po zakończeniu imprezy turystycznej w terminie 30 dni od jej złożenia, uważa się, że uznał reklamację za uzasadnioną.

Po powrocie z nieudanego urlopu warto zatem jak najszybciej złożyć stosowną reklamację. Pamiętajmy, że mamy prawo domagać się takich wakacji, za jakie zapłaciliśmy, a w przypadku nieprawidłowego wykonania umowy, biuro podróży będzie musiało wypłacić nam nie tylko odszkodowanie, ale i zadośćuczynienie.